fot. maciejkurak.pl

Maciej Kurak
Symulacja autentyczności

Zielona Góra, 2002
instalacja

Anteny satelitarne stały się z czasem charakterystycznym elementem krajobrazu polskich miast i wsi. Ich gęste nagromadzenie rzadko może już kogokolwiek wprawić w zdumienie – zwyczajnie przestaliśmy je zauważać. Co jednak by się stało, gdyby dach usiany nadajnikami pojawił się nagle na wysokości naszego wzroku?

Mogli przekonać się o tym mieszkańcy Zielonej Góry dzięki Festiwalowi Sztuki „Precedens 02” (2002 r.). W ramach przeglądu poznański artysta wizualny Maciej Kurak stworzył instalację, która „symuluje autentyczność”. W miejscu dwóch nieistniejących budynków autor ustawił konstrukcję przypominającą ukryte pod ziemią, „zatrzaśnięte” w otchłani budynki. Widoczne były tylko pokryte papą dachy ze sterczącymi kominami i licznymi antenami satelitarnymi. Wrażenie zapadających się domów potęgowały fragmenty wystających z ziemi okien z firankami, wąski pas białych ścian oraz system rynien.

Te „fantomowe” budynki są śladem nieobecności – świadczą o czymś, co nie znajduje się w przeznaczonym dla siebie miejscu, co z niego zniknęło. Praca artysty zaciera w widzu pewne przyzwyczajenia i wspomnienia, które z wolna zapadają się w przestrzeń nieistnienia, wyzwalając zupełnie nową reakcję i konfrontując go z odmienną, zaskakującą rzeczywistością.

Symulacja autentyczności stawia diagnozę, że telewizja staje się nie tylko najważniejszym przedłużeniem autentycznego świata (ważniejszym niż komunikacja z drugim człowiekiem), ale i głównym kreatorem tej „prawdziwej”, dzielonej przez większość z nas rzeczywistości. Instalacja prowokuje widza do zadawania pytań o czasy zdominowane przez przekaz i komunikat, o potrzebę bezpośredniego kontaktu „ze światem”…

„Uważam, że telewizja nadal ma duży wpływ na naszą kulturę, sposób zachowania itd. (zapping, medialność, entropia, umasowienie itd.). Za pomocą telewizji kształtują się pewne wzorce zachowań. Poza tym jest bardzo widoczny proces ujednolicania sposobów myślenia. W państwach należących do sieci global village oglądamy w TV podobne programy i seriale (tylko w „narodowych” wersjach). Pod wpływem telewizji odbiorcy zaczynają podobnie myśleć i podobnie zachowywać się. Ognisko domowe, miejska agora mają mniejszy wpływ na kształtowanie się wartości w medialnym świecie. Powstają tym samym nowe problemy związane z procesem globalizacji, który w dużym stopniu rozwija się poprzez media”1 – tłumaczył artysta.

Słowo od eksperta

Symulacja autentyczności to dwa zapadnięte mieszkania lub raczej domy jednorodzinne, jakby istniejące pod powierzchnią miasta, żyjące w jakimś swoim wymiarze, innym, ale przebijającym się do realności. Jedna z najciekawszych realizacji w przestrzeni publicznej początku lat 2000 – śmiała i prowokująca. Artysta mówił o sobie w kontekście tej pracy w jednym z wywiadów jako o DJ-u, który miksuje i przycina różne istniejące formy w nowy kształt i nową treść.

Bogna Świątkowska

Źródła

[1] http://archiwum-obieg.u-jazdowski.pl/rozmowy/1489